„Kolejny spektakl w Teatrze Wybrzeże - po SPRAWIE OPERACYJNEGO ROZPOZNANIA Zbigniewa Brzozy - porusza kwestię społecznego i politycznego zaangażowania. Tym razem mamy klasycznie skonstruowany, ale bogaty znaczeniowo obraz konfliktu międzypokoleniowego [...]
To postacie tych dwóch dojrzałych kobiet - Myry i Milly - są najbardziej fascynujące w spektaklu Augustynowicz (i znakomicie zagrane przez Dorotę Kolak i Joannę Bogacką). Jednocześnie egzaltowane i zdystansowane, silne i wrażliwe, kochające swoich synów i brutalnie wytykające ich wady i słabości, opiekuńcze i okrutnie bezpośrednie, starzejące się i piękne. Są aktorkami, które wciąż wchodzą i wychodzą z roli, działając emocjonalnie i z zapamiętaniem, by za chwilę krytycznie obserwować siebie i swoje otoczenie. Ich barwna emocjonalność, zdystansowana ironia i bezpruderyjność przykuwają uwagę i uzależniają. Kiedy w finale Myra wychodzi, zostawiając na scenie Tony'ego i Rosemary, brak jej obecności odczuwa się niemal fizycznie, jak nagły spadek temperatury, niepokojącą pustkę. [...]
Teatr Augustynowicz jest jak zawsze oszczędny i podporządkowany interpretacji tekstu. W uproszczonej, prawie niewidocznej scenografii cała uwaga skupia się na aktorach. Muzyką i prostymi zabiegami formalnymi reżyserka oddała subtelny humor dominujący w sztuce Lessing, która niezależnie od powagi tematu i własnego zaangażowania potrafi się również pośmiać z siebie i swoich bohaterów."
Agnieszka Kochanowska
Całość na stronie www.dwutygodnik.com
W październiku przygotowaliśmy dla Was bogaty program wydarzeń z myślą o dostępności, różnorodności i otwartości.
3 października na Dużej Scenie odbędzie się prapremiera sztuki „Memling, czyli historia końca świata” w reżyserii Agaty Dudy Gracz. Z twórczynią tekstu, reżyserii, kostiumów i scenografii rozmawia Monika Mioduszewska.
Muzyka płynie, słońce jeszcze grzeje, w powietrzu czuć ostatnie podrygi lata — czujecie to?