
W miniony piątek w Czarnej Sali odbyła się premiera spektaklu ONE Teatru Dada von Bzdülöw współprodukowanego przez Teatr Wybrzeże. Zapraszamy Państwa do przeczytania fragmentów recenzji i obejrzenia naszej galerii zdjęć!
„W swoim najnowszym spektaklu grupa Dada von Bzdulow dosłownie i w przenośni poszerza własne granice. Młodzi tancerze zdają się poszukiwać nowych tematów i środków, odwołując się jednocześnie do dorobku założycieli grupy. ONE to realizacja kameralna, ale jednocześnie zaskakująca swoim rozmachem.”
Przemysław Gulda, Gazeta Wyborcza
„Spektakl jest w pewnej mierze symbolicznym przekazaniem pałeczki młodszemu pokoleniu Dady. Założyciele teatru Leszek Bzdyl i Katarzyna Chmielewska tym razem objęli podopiecznych tylko opieką artystyczną. Młodzi spektakl zrealizowali sami. [...] Bardzo wymagający fizycznie spektakl jest w praktyce wariacją na temat cytatu z Normana Leto. W tym kontekście dobrze wypada klasyczne dla Teatr Dada von Bzdülöw partnerowanie, tym razem poprowadzone w bardzo dużej bliskości na bardzo małej przestrzeni przez całą trójkę. Innym razem - Patryk Durski i Piotr Stanek - w duecie układają swoje ciała w kanciaste figury przypominające wiązania chemiczne. […] Tancerze nie zapomnieli też o odrobinie dowcipu - służą temu sceny z rurami, szczególnie ta urozmaicona rozmową tancerzy, albo oryginalna i pomysłowa scena z piłką w wykonaniu Piotra Stanka.”
Łukasz Rudziński, Trójmiasto.pl

Mrocznie. Świątecznie. Ciemno. Za nami ostatnia premiera tego roku, 𝕹𝖔𝖘𝖋𝖊𝖗𝖆𝖙𝖚 w reżyserii Mariusza Grzegorzka.

Czy zimowa przerwa spędzona w mieście może dostarczyć dzieciom emocji? Jak najbardziej – szczególnie w Teatrze Wybrzeże! Zachęcamy do obejrzenia spektaklu ZŁOTY KLUCZ, a także do udziału w lekcjach teatralnych i zwiedzaniu teatru od kulis. Nasza oferta jest skierowana zarówno do uczestników indywidualnych, jak i zorganizowanych grup.

Wielki traktat o odwiecznej walce Dobra ze Złem, podany w atrakcyjnej formie kultowego horroru à la Friedrich Murnau, ożyje już niebawem na Dużej Scenie Teatru Wybrzeże w autorskiej interpretacji Mariusza Grzegorzka.