
„FEDRA Racine’a w reżyserii Wiśniewskiego jest zgodna z tytułem, zgodna z zapowiedzią: jest inscenizacją FEDRY. Przez pierwsze pół godziny miałem podejrzenie, że ktoś się nabija. Kto dzisiaj tak robi teatr? Tak się już nie robi! Już się nie bierze klasycznego tekstu pisanego wierszem na wielkie tematy i się go nie mówi wierszem. [...] Waka-Waka pisze, że FEDRĄ (Wiśniewski), TROJANKAMI (Klata) i ŚMIERCIĄ KOMIWOJAŻERA (Stępień) Teatr Wybrzeże rośnie w potęgę, wychodzi na prowadzenie, staje się główną sceną sezonu 2018–2019. No… tak. Zgadzam się z przedmówcą. […] Dziękuję Wybrzeżu, twórcom i odtwórcom, bo dzięki takim spektaklom wiem, po co pykam te kilometry, po co chodzę do teatru, po co o nim piszę. Otóż z potrzeby piękna, a nie z potrzeby bycia pouczanym, nudzonym lub szantażowanym.”
Maciej Stroiński
Całość na stronie www.przekroj.pl/artykuly/recenzje/fedra

Przypominamy dzień, w którym w Teatrze Kameralnym w Sopocie po raz pierwszy wybrzmiało „Męczeństwo z przymiarką” Ireneusza Iredyńskiego w reżyserii Jerzego Jarockiego. Zapraszamy na 45. odcinek cyklu Z KRONIKI TEATRU WYBRZEŻE.

Lektura, po której trudno oddychać spokojnie. Tekst potwór, tekst niemożliwy. Tekst do mówienia. Tekst do grania. Tekst do śpiewania. Tekst do tańczenia. Tak wiele możliwości, gdyby tylko ktoś miał dość odwagi…

W grudniowy wieczór, gdy Mikołaj roznosi prezenty, a w powietrzu czuć zapach pomarańczy i cynamonu, zapraszamy Was do foyer Teatru Wybrzeże — w sam środek Doliny Muminków. Niech ten mikołajkowy wieczór stanie się wspólnym zanurzeniem w świecie wyobraźni. Posłuchajmy wspólnie jak Muminek poznaje świat zimy…