Gdy ktoś urodził się w dniu, w którym Deyna strzelił pamiętnego gola w meczu z Portugalią, nie może choćby nie spróbować ulepić swego losu na kształt żywota piłkarskiego idola. Sarkastyczna, ale i pełna ciepłego humoru opowieść o drodze przez życie polskiego reprezentanta średniego już pokolenia. Otaczająca go rodzina, znajomi i przypadkowi przechodnie tworzą wyrazisty i celnie podpatrzony „Polaków portret własny".
Piotr Jędrzejas o sztuce: BYĆ JAK KAZIMIERZ DEYNA jest wypowiedzią pewnego pokolenia. Mojego pokolenia. Pokolenia, które pamięta komunizm, ale dojrzewać mu przyszło już w latach demokracji. Wypowiadamy się o „dorastaniu do bycia kimś". Kim zatem być? Tytuł poddaje nam konkretną osobę, ale nazwisko Deyny jest jedynie pretekstem do poszukiwania tożsamości, bo znakomicie wypełnia potrzebę legendy, wzorca. Nie jest to przedstawienie biograficzne, ale Deyna cały czas jest obecny jako symbol walki i dążenia do celu, nawet gdy cały stadion- „świat" gwiżdże na nas. Ten sportowy kontekst prowokuje do pytań o polskie niespełnione marzenia i opisuje nasze narodowe „średniactwo", wadę z którą trzeba się zmierzyć, dorastając w kraju nad Wisłą. To właśnie z tego „średniactwa" chce się wydobyć nasz bohater. Tekst wypełniony jest wspomnieniami z dzieciństwa, mocno osadzonymi w naszych historycznych realiach. Na szczęście zawarte w sztuce poczucie humoru pozwala z dystansem podejść do polskiej rzeczywistości.