Napisane przez Stanisława Brzozowskiego w 1907 roku PŁOMIENIE zostały kiedyś nazwane „pierwszą polską powieścią intelektualną". I faktycznie: ładunek intelektualny tej odpowiedzi na BIESY Dostojewskiego jest niezwykły, w zasadzie bezprecedensowy w historii polskiej literatury. To imponująca ideowa panorama okresu przełomu XIX i XX wieku, głębokie i, powiedzmy to, piękne świadectwo pewnej, bardzo charakterystycznej epoki, jej idei, polityki i moralności. No właśnie... Dlaczego więc po tę powieść, tak bardzo związaną z konkretnym momentem w historii warto sięgać dziś i to w teatrze?
Bo PŁOMIENIE to nie tylko historia pewnej grupy ludzi w pewnych minionych czasach. To także, a może przede wszystkim, opowieść o niezgodzie na niesprawiedliwość, imperatywie działania, o odwadze i gotowości płacenia za nią najwyższej ceny. PŁOMIENIE to historia zaangażowania. I jako taka wyraźnie wychodzi poza ramy przełomu XIX i XX wieku. To doskonały punkt wyjścia do opowiadania o innych historiach zaangażowania, nawet - pozornie - bardzo odległych od losów członków Narodnej Woli. Na przykład o powstałym w połowie lat '80 XX wieku w Polsce pacyfistycznym ruchu Wolność i Pokój.
Bohdan Cywiński w RODOWODACH NIEPOKORNYCH pisze: „PŁOMIENIE (...) stanowią nie tylko pomnik dla dokonań terrorystów, są także podkreśleniem zaszczepienia się tradycji rewolucyjnej. Podkreśleniem tak wyrazistym, że aż okrutnym dla czytelnika przywykłego czcić sztandary tylko biało-czerwone. Michał Kaniowski, bohater powieści, jest polskim szlachcicem z uczciwego, patriotycznego i katolickiego domu, zrywa jednak z tą tradycją rodzinną, by, wyklęty przez dom i środowisko stać się uczestnikiem zamachów terrorystycznych w gronie narodnowolców. (...) Poświęciwszy terroryzmowi rosyjskiemu siły, zdrowie i długie lata życia spędzone w twierdzy szlisselburskiej, pozbawiony towarzyszy walki, którzy poginęli na szubienicach (...) dożywa ostatnich lat w gnieździe rodzinnym, lecz w osamotnieniu - porzucone przezeń środowisko nie przyjmuje go z powrotem ani on do niego duchowo nie powróci".
Impulsem do powstania ruchu Wolność i Pokój była obrona Marka Adamkiewicza, szczecińskiego działacza opozycji antykomunistycznej, który protestując przeciwko zobowiązaniom do sojuszu z Armią Radziecką i obrony ustroju PRL odmówił złożenia przysięgi wojskowej, za co w grudniu 1984 roku został skazany na karę więzienia. W ramach protestu w połowie marca 1985 roku przeprowadzono w Podkowie Leśnej głodówkę. Zakończyła się ona konferencją, na której zapowiedziano powołanie ruchu pokojowego, co nastąpiło formalnie 14 kwietnia 1895 w Krakowie. Ruch Wolność i Pokój w swoich działaniach stosował metodę nieposłuszeństwa obywatelskiego i happeningów, skupiał się na postulatach pacyfistycznych i ekologicznych. Był więc na swój sposób realizacją idei rewolucji obyczajowej '68.
Gdzie jest więc wspólny mianownik między bohaterami PŁOMIENI a WiPowcami? Na pierwszy rzut oka znaleźć go trudno: z jednej strony mamy przecież do czynienia z terrorystami, z drugiej pacyfistami. Metody działania tych grup były, mówiąc delikatnie, różne. Różne też - i to radykalnie - były konteksty historyczne, momenty, w których te grupy działały... Ale jak mówi jeden z WiPowców: „Łączyć nas będzie niezgoda na zło, ucisk, nietolerancję, obojętność wobec cierpienia". Nie ma żadnych wątpliwości: Michał Kaniowski kierował się identycznym motto i z pewnością pod takim zdaniem by się podpisał. Trzeba też pamiętać o tym, że PŁOMIENIE były silną inspiracją nie tylko dla WiPu, ale także dla, upraszczając, całej opozycji antykomunistycznej. Wspomniana niezgoda na niesprawiedliwość i silny imperatyw działania na rzecz zmiany rzeczywistości wyraźnie łączyły bohaterów tych - jak się okazuje wcale nie tak różnych - historii. Nawet jeśli metody były różne, to zaangażowanie było to samo. I o nim chcemy opowiedzieć. Chcemy przypomnieć, czym jest zaangażowanie, z jakimi reakcjami się spotyka, jakie może mieć konsekwencje i także, czego nie ukrywamy, do niego zachęcać...
Stanisław Brzozowski (1878-1911) - filozof, pisarz, krytyk literacki i teatralny oraz historyk idei. Głosił konieczność zaangażowania twórcy w kształtowanie życia społecznego. Uczestnik wszystkich kluczowych debat dla polskiej inteligencji przełomu wieków. Krytyk współczesnej mu polskiej kultury: estetyzmu Miriama i świata miłośników Sienkiewicza. Uważny czytelnik myślicieli pochodzących z radykalnie odmiennych tradycji intelektualnych: Sorela, Marksa, kardynała Newmana, Carlyle'a. Zmarginalizowany przez swoich współczesnych, umiera osamotniony, w wieku 33 lat na florenckiej emigracji. Nie przestaje inspirować kolejnych pokoleń polskiej inteligencji zaangażowanej.
Ruch Wolność i Pokój - powstał w 1985 r. w proteście przeciwko skazaniu i uwięzieniu szczecinianina Marka Adamkiewicza, który odmówił złożenia przysięgi wojskowej. Głównymi celami Ruchu było zmuszenie władz do zniesienia represji za odmowę składania przysięgi wojskowej (na wierność komunistycznej władzy i sojusz z armią radziecką), wprowadzenie zastępczej służby wojskowej i sprzeciw wobec dewastacji ekologicznej kraju. Działał na terenie całego kraju, głównymi ośrodkami były: Szczecin, Warszawa, Gdańsk, Kraków, Wrocław, Gorzów Wlkp., Poznań. Ruch był organizacją działającą w myśl zasady Non Violence, czyli niestosowania przemocy w walce politycznej. Przeprowadzał wiele spektakularnych akcji protestacyjnych, ulotkowych i informacyjnych, happeningów, sitingów, zbierania podpisów pod petycjami m.in. w sprawie uwolnienia więźniów sumienia, zaprzestania budowy elektrowni jądrowej w Żarnowcu i Klempiczu, zamknięcia Huty Siechnice we Wrocławiu. Ruch skupiał bardzo różnorodne środowiska młodzieżowej opozycji. Sukcesem Ruchu było uzyskania prawa do zastępczej służby wojskowej dla osób, które z przyczyn światopoglądowych nie chciały służyć w wojsku.
REALIZATORZY WIDEO WYKORZYSTANEGO W SPEKTAKLU
Scenariusz: Zbigniew Brzoza, Wojtek Zrałek-Kossakowski
Reżyseria: Zbigniew Brzoza
Zdjęcia: Tomek Bergmann
Kamery: Tomek Bergmann, Michał Popczyk
Scenografia: Marcin Jarnuszkiewicz
Współpraca scenograficzna: Barabara Gębczak
Muzyka: Marcin Zabrocki
Montaż: Tomek Bergmann, Dominik Jagodziński, Michał Popczyk
Dźwięk: Mariusz Jurczyński
Obsada: Dorota Androsz, Piotr Biedroń, Michał Jaros, Robert Ninkiewicz, Michał Wielewicki, Piotr Witkowski, Katarzyna Fidos, Helena Ganjalyan
Patronat: Krytyka Polityczna